Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2015

XXII Niedziela zwykła 2015

(Mk 7,31-37) Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: Effatha, to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. /Jezus/ przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę. Zwróćmy uwagę na kolejność wydarzeń: bezimenni ludzie przynoszą chorego do Chrystusa, On bierze głuchoniemego na bok, gdzie mogą spojrzeć sobie w oczy, spotkać się bezpośrednio, poźniej przez gesty i słowa Jezus dokonuje, sprawia, że głuchoniemy zostaje uzdrowiony. Jezus wydobywa nas z zamknięcia. Zamknięciem największym jest życie bez miłoś