Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Autopilot

Obraz
#Szkice z duchowości Photo by Jazmin Quaynor on Unsplash Wydaje nam się, że proste rzeczy nie mają znaczenia. Powtarzanie przez lata codziennie "kocham cię", choć jest jednym z najpiękniejszych zwrotów, jaki możemy wypowiedzieć i usłyszeć, powszednieje i może stać się jak czerstwe pieczywo - chleb, zjeść się da, ale co to za frajda . Same słowo to słaby przykład, ale dodajmy do niego buziaka, przytulenie albo podanie ręki. Za prostym słowem idzie prosty gest, wskazujący, że to nie tylko rutyna, wyświechtany slogan. Za słowem idzie ciało, a zatem jestem w to zaangażowany. Nie usta, nie wyrachowanie, ale postawa. Ktoś kiedyś powiedział, że najprostsze gesty najwięcej kosztują. Na przykładzie "kocham cię" i rutynowego przytulenia najłatwiej to wykazać. W domu jesteśmy najbardziej uporczywi w korzystaniu z języka pretensji, niż z języka wdzięczności. Wdzięczność i pozytywne zwroty zdają się często bardziej kaleczące nasze gardła niż podwórkowa łacina. Ta szorstkość i ni

Mamy służyć Bogu

Obraz
Photo by  Hussain Badshah  on  Unsplash Obrazy Słowa Mt 21, 28-32 1. Wezwanie Kto dziś pamięta wezwania do obowiązkowej służby wojskowej? Większość wyparła to ze swoich wspomnień, jak sądzę, zaś młodzi już nie znają. Nie znają ilości kreatywnych sposobów, aby wojsko nie porwało w kamasze. Takie wezwanie rzeczywiście nie jest czymś miłym. To wezwanie i reagowanie młodych mężczyzn jest dla mnie jakimś skojarzeniem z częścią dzisiejszej Ewangelii. Ojciec, bo to nie jest przypadkowa postać, zwracając się czule do swych synów ("dziecko") prosi ich, aby poszli do pracy w winnicy. Tydzień temu mieliśmy najemników, dzisiaj mamy synów. 2. Wygodny świat Wszystko, co robisz musi być podporządkowane twojej wygodzie? Może zanim podejmiesz decyzję o zaangażowaniu, zrobieniu czegokolwiek, w twojej głowie mnożą się setki powodów, aby się z tego wymigać? Może też tak reagujesz na obowiązki wynikające z tego, że jesteś mężem bądź żoną, że jesteś dzieckiem swoich rodziców, lub rodzicem swoich d

Rytm dnia - rytm życia - rytm modlitwy

Obraz
Photo by  Magic Bowls  on  Unsplash Szkice z duchowości Zapachy Bliskiego Wschodu, jego Słońce i dźwięki to jedeno z najbardziej urzekających mnie połączeń. Bliski Wschód to zapach przypraw w powietrzu, ciepłemu od Słońca, oraz dźwięki porządkowane przez muezinów. Rytm dnia ludów Islamu ma konkretny i bardzo łatwy do pojęcia charakter. Czy my, chrześcijanie, mamy podobny styl? Czy mamy czego uchwycić się w naszej drodze? Czy "człowiek 3.0" - uporządkowany, czerpiący garściami ze straganu życia, może uporządkować swoją duchowość? Czy potrzebuje jogi? Czy może nie ma chęci życia w sposób przypominający o istnieniu transcendencji? 1. Niezmienna potrzeba zaufania Jemu Jacek Pulikowski kiedyś zauważył, że gdziekolwiek archolodzy nie ruszyli łopatą, znajdowali znaki ludzkiej religijności. Religia zawsze nam towarzyszyła i towarzyszy. Albo jest to religia objawiona, oparta o źródła, ustne lub spisane, albo jest to religia zabobonna, nieuporządkowana, nielogiczna, pełna nieuchwytnego

"Zrównałeś ich z nami"

Obraz
Photo by  Anna Kaminova  on  Unsplash Obrazy Słowa Mt 20, 1-16a Robotnicy pierwszej zmiany, nie mogą powiedzieć, że otrzymali niesprawiedliwą zapłatę. Otrzymali uczciwą dniówkę. Natomiast boli ich, że "ci ostatni" mają tyle samo. Porównywanie W tej historii warto zobaczyć, jak zmienia się pogląd na rzeczywistość robotników i jak wyostrza ich apetyt. Wynegocjowali stawkę, otrzymali sprawiedliwą zapłatę. Warto zobaczyć, jak patrzą na swoich współpracowników, rodaków, sąsiadów. W ich żalu i pretensji, jest mnóstwo prawdy o nich samych. Najtrudniej jest być uczciwym z przymusu i dobrym z przymusu. Czy rzeczywiście Pan Bóg jest policjantem? Tylko czycha, aby złapać nas na jakimś przewinieniu? Ta Ewangelia mówi o Nim zupełnie inaczej. Kiedy słyszymy ten tekst od razu siebie widzimy w roli właściela winnicy, który postępuje naiwnie i niegospodarnie. Rozdaje pieniądze za znikomy efekt. Tylko gospodarka Tego Właściciela Winnicy ma inne prawa. On chce DAWAĆ. To Jego najwyższa potrzeba

Dosyć "świrowania"!

Obraz
Photo by  Melanie Brown  on  Unsplash Jestem osobiście związany z wieloma osobami przyznającymi się do swojej choroby psychicznej i z diagnozą psychiatryczną świadczącą o ich cierpieniu. Coraz częściej wpadają mi w ręce opinie oparte na statystykach, że choroby psychiczne są znakiem czasu, które dotykają coraz więcej osób. Mam wobec tego kilka refleksji. 1. Dość paplania i hejtu "Świry", "wariaci" i "shizy" - przestrzeń publiczna jest pełna języka wprost odnoszącego się do osób z chorobami psychicznymi. Nikomu nie przyjdzie na myśl żartować lub obrażać kogoś pojęciami wziętymi z dziedziny onkologicznej. Nie powiemy do kogoś "ty masz chyba raka mózgu". Panuje jednak powszechne przyzwolenie, nawet w publicznym dyskursie korzystania z pojęć z dziedziny psychiatrii, aby obrażać, poniżać i ubliżać. Chciałbym zwrócić uwagę na język jakim mówimy. Za pojęciem "świr" stoją konkretne osoby, dźwigające cierpienie równie poważne, jak wynikające z k

Grant przebaczenia

Obraz
Obrazy Słowa Photo by  Bundo Kim  on  Unsplash Mt 18, 21-35 Studenci i naukowcy ubiegają się o granty, dzięki którym mogą pracować. Otrzymane wsparcie jest kołem zamachowym życia naukowca i uczelni. Zasada Jezusa Co ma być kołem zamachowym chrześcijanina? Przypowieść o hojnym królu jest świetny, streszczeniem "zasady Jezusa". Zasada brzmi: wiele otrzymałeś - hojnie rozdawaj. Jesteśmy powołani do dawania przebaczenia. Spowiedź nie jest izbą tortur przed Eucharystią Przekonuję się jak mądre i ważne jest przypominanie, że sakrament pojednania nie jest izbą tortur przed przyjęciem Komunii Świętej. Jak potrzeba przypominać, że jest to doświadczenie obecnego Boga. Sakrament pokuty jest pod tym względem nieodkryty i zapomniany. Nie jesteśmy przyzwyczajeni cieszyć się z tego sakramentu, jak cieszymy się z sakramentu małżeństwa, nie przygotowujemy się do niego jak do Komunii. Przeżywany w biegu w naszym życiu jest jak wstydliwy mebel. Pełna afirmacja człowieka A co słyszymy i co jest

Puste kościoły, mentalność bazarowa i POSTĘPOWANIE

Obraz
Mentalność bazarowa Być może powinienem użyć terminu "mentalność galeryjna" od galerii handlowych, w których rodzinnie coraz częściej spędza się czas wolny, byłoby to bardziej adekwatne hasło. Alternatywą jest "mentalność rynkowa", ale rozumienie rynku, jako miejskiej przestrzeni spędzania czasu już dawno przeminęło. Tak, czy owak, wychowanie do spędzania czasu w galeriach handlowych jest znakiem czasu. Galerie handlowe nie wymagają od nas większego zaangażowania. Można tam bezstresowo powydawać troszkę pieniędzy i zaspokoić wszelkie rodzinne potrzeby - od wspólnego jedzenia, przez wypakowanie bagażnika samochodowego mniej i bardziej potrzebnymi rzeczami, wreszcie spacer wśród zieleni i oglądanie dzikich zwierząt zakończone obcowaniem z kulturą w postaci odwiedzenia multipleksu. Wszystko tanio, szybko i niemal pod nosem. Efektem ubocznym procesu bazarowienia społeczeństwa jest: 1) zanik potrzeb interakcji z rodziną i bliskimi, 2) przyzwyczajenie do bycia jedynie ko

Destrukcyjne trwanie w grzechu i terapia Jezusa

Obraz
obrazy Słowa Mt 18,15-20 Photo by matthew Feeney on Unsplash Ojciec Pio miał kiedyś powiedzieć, że nawet w zamkniętym na klucz pokoju zbiera się kurz i dlatego należy go regularnie sprzątać. Użył tego obrazu, aby podkreślić jak ważne jest regularna spowiedź. Sam święty zalecał spowiedź cotygodniową. Nawet drobne grzechy Codziennie mniej lub bardziej przemyślanie robimy na złość, osądzamy, plotkujemy. Małe, drobne rzeczy, o których szybko zapominamy, a nawet potrafimy się przyzwyczaić. Jednak, jak trwanie w dobrym, łączność z łaską uświęcającą sama procentuje polepszaniem naszego stanu życia, tak degradacyjnie wpływa na nas trwanie w grzechu. degradujemy się jako osoby, ponieważ nawet drobne grzechy przyzwyczajają nas do zła, a ono, nawet pozornie nieszkodliwe rozwija w nas wady, które trudno wykorzenić, jak na przykład gadulstwo, samolubność; degradujemy nasze relacje z ludźmi, najpierw z tymi, których nasze grzechy dotykają bezpośrednio, ale również nasze zachowanie zmienia ogólne na

Tęcza nie obraża? Czy rzeczywiście?

Obraz
To figura Chrystusa po Powstaniu Warszawskim, dla mnie najbardziej wymowne wytłumaczenie, dlaczego nie wszystkim podoba się performance kolektywu "stop-bzdurom" Wydawać by się mogło, że kiedy bitewny pył pomału opada, możemy wreszcie przejść do bieżączki  codziennej i pomału zapomnieć o wstydliwej i trudnej kontrowersji wokół zachowania młodzieży przy pomniku  Sursum Corda . Mnie wydaje się jednak, że moment, w którym większość emocji opadła jest idealnym, aby bez eskalowania upewnić się, że podstawowe fakty są zebrane i przemyślane, abyśmy bardziej rozumieli zjawisko, które miało miejsce. "Tęcza nie obraża!" Wiele cenionych przeze mnie osób podnosiło ten argument i chciałbym również się zastanowić, co oznacza tęcza i dlaczego. Same kolorowe pasy połączone ze sobą nic kompletnie nie oznacza. Ani białoczerwone pasy, ani sześciokolorowe pasy, ani dwie przecinające się belki. Ani tęcza, ani Krzyż, ani Krzyż odwrócony (zw. Krzyżem św. Piotra), ani żaden ze znanych nam s