Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013

Czy kiedyś naprawdę kochałeś?

Obraz
Naprawdę kochać To kwestia interesująca dla wielu ludzi. Tych, którzy wchodzą na drogę dorosłości, powołania i którzy idą nią od lat. Każdemu z nas Jezus w Ewangelii ujawnia Bożą perspektywę patrzenia na miłość. Jak zacząć kochać? Pierwsza i najważniejsza cecha miłości to dar. Obdarowanie. Kiedy coś daję, nie patrzę, czy będę miał coś w zamian. Daję - ofiarowuję - siebie, bo kocham drogiego. Komu wiele darowano, ten więcej kochać będzie I rzeczywiście sprawdza się to nawet w naszej szkółce miłości, którą realizujemy na ziemi. Okazuje się, że w człowieku jest pewien zmysł rozpoznania. Ten właśnie zmysł rozpoznaje, że coś jest sprawiedliwe lub nie. Szanujemy i odwzajemniamy życzliwość, zaufanie, przebaczenie, szczególnie gdy jest ono, zdawałoby się, "ponad miarę". W rzeczywistości jednak, nie można być "ponad miarę" kochającym. Miłości nie ma "ponad miarę". Zawsze możemy w niej przekraczać kolejne trudne bariery, a i tak wiele drogi będzie pr

Kogo niesiesz na marach?, Niedziela nr 10 okresu zwykłego

Obraz
Towarzyszył jej spory tłum z miasta My idziemy w tym tłumie. Warto sobie przy okazji tej Ewangelii przypomnieć, że cuda, o których tyle słyszymy w dzisiejszych czytaniach, nie mają dotyczyć tylko mnie. Nie przede wszystkim mnie. Martwego młodzieńca przeprowadza tłum. Za chwilę włożą go do ziemi. Matka jest w rozpaczy. Niechybnie umrze z głodu - jest wdową a właśnie odprowadza jedynego syna do Szeolu. W starożytności przyszłość dla takich matek była niepewna jak pogoda w marcu. Raczej pewne było, że szybko umrze z głodu. Kogo Ty nosisz na swoich marach? Kogo już prawie pochowałeś, mówiąc, że nie ma żadnej nadziei? Wspólnota Kościół nosi wciąż takie mary. I każdy z nas je niesie. Razem z Kościołem. I krzyżuje swoją drogę, z drogą Jezusa. Dwie frazy Mistrza: "nie płacz" oraz "wstań" Pociesza matkę, słowem Ewangelii i czyni cud słowem Ewangelii. Dobrej nowiny. Dzięki Kościołowi Ewangelia dociera do wielu ludzi na marach oraz wielu tłumów, które noszą bezwł

"Ty Boże wszystko wiesz"

Obraz
Czy rzeczywiście przytakuję, kiedy to słyszę? Kolekta dzisiejszej niedzieli chwali Bożą Opatrzność, jako "nigdy nie mylącą się w swoich zarządzeniach". Warto odpowiedzieć na pytanie, czy zgadzam się z zarządzeniami Bożej Opatrzności. Najpierw wypada nam zadać pytanie, czym jest Opatrzność Boża. Zwyczajowo kojarzymy ją z jakąś formą "fatalizmu", czyli przeznaczenia. "Mamy coś przeznaczone", mówimy czasem. Otóż bardzo wcześnie Kościół zaprzeczył prawidłowości takiej interpretacji Bożego działania tu i teraz  na ziemi. Św. Tomasz mówi o tej cesze Boga (czyli poprawniej przymiocie), iż Bóg za jego pomocą porządkuje rzeczywistość. Opatrzność jest zatem stałym podtrzymywaniem pewnego porządku rzeczy. Warto dodać - racjonalnego porządku rzeczy. Rzeczywistość, dzięki temu, że Bóg jest logiczny  (kolokwialnie rzecz biorąc - poukładany) jest również logiczna, rozumna. Odkrywamy Boży plan, który nie polega na tym, że Pan Bóg daleko od nas gra nami w swoją g