"Ty Boże wszystko wiesz"

Czy rzeczywiście przytakuję, kiedy to słyszę?

Kolekta dzisiejszej niedzieli chwali Bożą Opatrzność, jako "nigdy nie mylącą się w swoich zarządzeniach".

Warto odpowiedzieć na pytanie, czy zgadzam się z zarządzeniami Bożej Opatrzności.

Najpierw wypada nam zadać pytanie, czym jest Opatrzność Boża. Zwyczajowo kojarzymy ją z jakąś formą "fatalizmu", czyli przeznaczenia. "Mamy coś przeznaczone", mówimy czasem. Otóż bardzo wcześnie Kościół zaprzeczył prawidłowości takiej interpretacji Bożego działania tu i teraz na ziemi.

Św. Tomasz mówi o tej cesze Boga (czyli poprawniej przymiocie), iż Bóg za jego pomocą porządkuje rzeczywistość. Opatrzność jest zatem stałym podtrzymywaniem pewnego porządku rzeczy. Warto dodać - racjonalnego porządku rzeczy.

Rzeczywistość, dzięki temu, że Bóg jest logiczny (kolokwialnie rzecz biorąc - poukładany) jest również logiczna, rozumna. Odkrywamy Boży plan, który nie polega na tym, że Pan Bóg daleko od nas gra nami w swoją grę, zaś my jesteśmy tutaj pionkami. Boży plan odkrywamy w tym, że mamy logiczną planszę do gry, jej zasady. Do tego czujemy się bezpieczni na tej planszy, mamy jakiś spokój i gwarancję, że nikt nie przyjdzie i nie zrzuci planszy na ziemię, nie potłuczemy się i nasze wysiłki nie pójdą na marne.

Opatrzność czuwa nad wypełnianiem się Bożego Planu i realizowania go w naszym świecie.

Błogosławionej niedzieli dziękczynienia!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat