Piękno
Co to jest piękno?
Od długiego czasu nad tym się zastanawiam, jak zdefiniować piękno. Jak określić intuicję człowieka, ludów i społeczeństwa, intuicję, która mówi, że "to" albo "tamto" jest piękne. W dzisiejszej kulturze, kulturze obrazu pytanie jest bardzo palące, choćby przez coraz powszechniejszą pornografię, która czyni z tego, co piękne być powinno, rynsztok.
Piękno jest związane z czymś absolutnym, obiektywnym, czy jest naszą własną oceną?
Starożytny świat, szczególnie Grecy, stawiali Piękno w kategoriach absolutnych, obok Prawdy i Dobra. Piękno było uzupełnieniem dwóch pozostałych. Prawda zawsze jest Dobrem. Dobro jest zawsze Prawdą. Z Pięknem jest trochę inaczej. Piękno może być złe. Przykład tego mamy w Piśmie Świętym. Piękno przypomina czasem Dobro i Prawdę. Wąż z Księgi Rodzaju posługuje się właśnie taką iluzją. Socjalizm, pornografia posługują się iluzją piękna, wyobrażeniem bądź jego rzeczywistą namiastką. Ale dostrzegamy błędy, które kłócą się z Prawdą i Dobrem w sensie absolutnym, czyli obiektywnym.
Czy dzisiaj każdy sam decyduje o tym co Piękne?
Bardzo chce decydować, tak jak chce decydować, o tym co Dobre, a nawet o tym, co jest Prawdą. Prawda, Dobro i Piękno w dzisiejszym rozumieniu powinno być zależne od każdego człowieka. Wtedy, kiedy tak jest, człowiek jest naprawdę autonomiczny, sam kreuje i tworzy swój obraz świata. Jest chodzącą autonomią. Przy okazji kontroluje sferę wewnętrzną, która jest tak od niego niezależna, że aż boli - czyli sumienie.
Chrystus - prawdziwe Piękno
Odpowiedzią chrześcijańską na pytanie o Piękno, o to czym ono jest i "z czym się je", jest Chrystus. To On, przychodząc na świat, mówi nam, że do absolutnego Piękna jesteśmy zdolni. Tym Pięknem jest On z racji swej Boskości. I nie boi się Wcielić, stać człowiekiem. I czyni Człowieka Pięknym. I paradoksalnie - Pięknym, pomimo brzydoty cierpienia, brzydoty codzienności.
Trochę przełożenia na życie?
Tak, możemy być Piękni. I mamy wrażliwość na Piękno. Tak, jak zadaniem sumienia jest kształtowanie wrażliwości na Dobro i czynienie dobra, tak jedna z naszych władz, nasz intelekt, musi kształtować wrażliwość na Piękno i Pięknymi nas czynić. Piękne jest zewnętrzne wrażenie postępowania zgodnego z sumieniem. Piękne jest codzienne mozolne wykonywanie naszych obowiązków. To jest Piękne. Oczywiście każdy obraz ocenić można już po skończeniu, dla nas znaczy to albo śmierć, albo późną starość. Piękny był pod koniec życia i Pięknym pozostaje Jan Paweł II, pomimo tego, że jego wygląd był daleki od naszego rozumienia słowa "piękny". Piękne są obrazy średniowieczne, pomimo, że dzisiaj lepiej się prezentuje grafika komputerowa.
Piękno, to kategoria estetyczna, obok etyki i metafizyki, głęboko zakorzeniona w człowieku, którą mamy zadanie zgłębiać i zamieniać w czyn.
Czy dzisiaj każdy sam decyduje o tym co Piękne?
Bardzo chce decydować, tak jak chce decydować, o tym co Dobre, a nawet o tym, co jest Prawdą. Prawda, Dobro i Piękno w dzisiejszym rozumieniu powinno być zależne od każdego człowieka. Wtedy, kiedy tak jest, człowiek jest naprawdę autonomiczny, sam kreuje i tworzy swój obraz świata. Jest chodzącą autonomią. Przy okazji kontroluje sferę wewnętrzną, która jest tak od niego niezależna, że aż boli - czyli sumienie.
Chrystus - prawdziwe Piękno
Odpowiedzią chrześcijańską na pytanie o Piękno, o to czym ono jest i "z czym się je", jest Chrystus. To On, przychodząc na świat, mówi nam, że do absolutnego Piękna jesteśmy zdolni. Tym Pięknem jest On z racji swej Boskości. I nie boi się Wcielić, stać człowiekiem. I czyni Człowieka Pięknym. I paradoksalnie - Pięknym, pomimo brzydoty cierpienia, brzydoty codzienności.
Trochę przełożenia na życie?
Tak, możemy być Piękni. I mamy wrażliwość na Piękno. Tak, jak zadaniem sumienia jest kształtowanie wrażliwości na Dobro i czynienie dobra, tak jedna z naszych władz, nasz intelekt, musi kształtować wrażliwość na Piękno i Pięknymi nas czynić. Piękne jest zewnętrzne wrażenie postępowania zgodnego z sumieniem. Piękne jest codzienne mozolne wykonywanie naszych obowiązków. To jest Piękne. Oczywiście każdy obraz ocenić można już po skończeniu, dla nas znaczy to albo śmierć, albo późną starość. Piękny był pod koniec życia i Pięknym pozostaje Jan Paweł II, pomimo tego, że jego wygląd był daleki od naszego rozumienia słowa "piękny". Piękne są obrazy średniowieczne, pomimo, że dzisiaj lepiej się prezentuje grafika komputerowa.
Piękno, to kategoria estetyczna, obok etyki i metafizyki, głęboko zakorzeniona w człowieku, którą mamy zadanie zgłębiać i zamieniać w czyn.