Pan, który Cię miłuje

Czy wierzysz, że czekasz na Boga?

Czy wierzysz, że On naprawdę chcę przyjść do Twojego życia?

Czy umiesz cierpliwie czekać?

Pewien chłopak mieszkał od dłuższego czasu z dziewczyną. Jak mi powiedział chciał znaku, że Bóg jest. "Czułem, że On może być, ale nie chciałem mieć z Nim wiele wspólnego" - mówi mi - "powiedziałem, że jeżeli jest, interesuje się mną - to niech da znak". Pewnego słonecznego dnia mój znajomy, kiedy się obudził wewnętrznie poczuł, że nie może dłużej się bawić. Albo się ożeni, albo zerwie znajomość ze swoją dziewczyną.

Jak mi mówi, "sumienie zadziałało". Nazywa to cudem. Tego samego dnia rozwiązał wszelkie sprawy z dziewczyną. Wyprowadził się do swoich rodziców. Wybrance kupił pierścionek. Mają już datę ślubu....

Czekają na siebie. Mają trudny adwent. Trenują swoją cierpliwość. Miłość wymaga cierpliwości. Pan Bóg, który nas bardzo kocha potrzebuje naszej cierpliwości. Mnie samemu dla Niego jej brakuje. Wiem, że On ma swoje plany, wiem, że chce dla mnie dobrze. Ale czasami jest trudno zaufać. I wtedy nie przekonuje mnie argument, że nigdy mnie nie zawiódł. Znowu proszę, żeby miał wejrzenie. I staram się cierpliwie czekać. Nigdy nie zawiódł...

Wiesz na Kogo czekasz?

Owocnego Adwentu!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Czasem trzeba rozsypać świat

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu