A co z dyktaturą?

Szedłem niedawno ulicą i przyciągnął moją uwagę plakat. Reklama koncertu. Współczesna "Solidarność" w wymiarze międzynarodowym. Taka "Solidarność" jaka naszej ojczyźnie była potrzebna i była okazywana w latach 70. i 80. Mowa o Białorusi. Ale nie o samą inicjatywę chodzi. Chodzi o napis: "Kultura kontra dyktatura".

Kultura vs. dyktatura


Czyż nie jest to sedno sprawy? Czy nie o to chodzi? Przez całe tysiąclecia kultura, szeroko pojęta, udowadniała, że tylko ona jest w stanie wznieść się ponad to, co małe i strachliwe. Ona, która czerpie ze źródła Prawdy na różny sposób wyrażanej w dziełach ludzkich i w naturze, a przede wszystkim z tego, co Boże, jest wstanie przeciwstawić się i przezwyciężyć, to, co wynika z lęku i strachu człowieka o jego małe wartości.

Tylko ciszą zdobywa się świat...


To cytat z jednego z moich ulubionych utworów pewnego polskiego zespołu. To też Prawda. Zbieżna z poprzednią. Tylko inaczej wyrażona.

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat