Nie jest prawdą..., czyli III Niedziela Zwykła 2011

Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei

Świat dokonuje kolejnego zamachu na Bożą Prawdę. Jan, nie przystający na grzech świata i głoszący, że nadchodzi Dzień Pański zostaje uwięziony. Jezus, który o tym słyszy, jak czytamy w dzisiejszej Ewangelii, wybiera inną drogę - altera via. Inna droga. To Jego "usunięcie" jest wymownym znakiem, że na świat, jaki kształtują władze prześladujące Jana, On się nie zgadza.

Wydaje się

Wydaje się, że panuje niesprawiedliwość. Wydaje się, że człowiek zapomina o Bogu. Wydaje się, że Bóg przestaje nad światem i zbawieniem panować. Wydaje się, że nienawiść zwyciężyła Miłość i orędzie zbawienia. Nie tylko Lud zabić chce proroka, ale nawet Mesjasz "usuwa się" z Świętej Ziemi.

Nie jest Prawdą

To wszystko nie jest Prawdą. Chrystus - Inna Droga - idzie na obrzeża ówczesnego świata, do pogan. Idzie do tych, których Żydzi już dawno wyłączyli poza nawias zbawienia, do tych, którzy, wydawać by się mogło, nie będą już nigdy nawet szczeniętami w Domu Pańskim. U nich to Jezus kontynuuje orędzie św. Jana: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest Królestwo Niebieskie. Obraz Zajordania i Jeziora Galilejskiego jest więcej niż znakiem odrzuconych ludzi. W teologii biblijnej to znak śmierci - Jezus idzie do ludzi, którzy pomarli za życia. Izajasz, jak przypomina pierwsze czytanie, już dostał zapowiedź tego "nowego posłania". Już on miał iść do pogan. Chrystus - Prawda - zaczyna zbawiać świat. Odkupienie jest wielkim przekreśleniem panowania grzechu. Nieprawdą stają się marzenia o panowaniu zła i demonów.

Nie jest prawdą, że świat jest zły.
Nie jest prawdą, że panuje niesprawiedliwość.
Nie jest prawdą, że my jesteśmy bez nadziei na zbawienie.

Wyjście do pogan jest wielkim Chrystusowym "nie jest Prawdą". Chrystus przezwycięża właśnie zło i gnuśność tego świata. Mocno wierzę, że świat może być lepszy i być bliżej Boga. Bo ja mogę być lepszy i być bliżej Boga. Więcej - każdego dnia tak się dzieje. Każdy z nas może być i zbliża się do Boga w każdej minucie swego życia.

To, co suche i jałowe, umarłe staje się Życiem - dzięki Miłości

Idzie też i wchodzi we wszystkie miejsca, które są w nas, a które wydaje nam się, nigdy z Bogiem się nie godziły. Tam, gdzie umieramy, tam gdzie na Boga na naszą logikę nie ma miejsca, Chrystus odnajduje początek swej Drogi. Dla nas, każdy nasz grzech przecież jest miejscem podniesienia się ku Bogu i nawrócenia. 

Upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni i nie było wśród was rozłamów - te słowa pisze święty Paweł w Liście do Koryntian w, drugim czytaniu, i pyta dalej - Czy Chrystus jest podzielony? 

Nie jest prawdą...
Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia.

Dobrej i Bożej Niedzieli!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat