Pasterz (uzupełniono)

Wczoraj przeglądałem wieczorem internet, szukając czegoś. Znalazłem człowieka. Pasterza posłanego do owiec - ojca, który dba o swe dzieci. Z nakazu Boga. Popatrzyłem na jego twarz. I pomyślałem: "Boże, daj mi być zawsze takim ojcem". Bo zobaczyłem, co znaczy troska, co znaczy "być ojcem".




Papież mówi do mafii sycylijskiej. Broni "Lud Sycylii", który chce życia. Przypomina na początku Boży "najświętszy nakaz" - nie zabijaj. Dalej mówi, że człowiekowi, grupie osób i mafii nie wolno przekraczać tego prawa.

Ludzie nie mogą żyć w lęku przed cywilizacją śmierci. I najmocniejsze słowa, skierowane do "odpowiedzialnych": Nawróćcie się! Inaczej spotkacie się ze sprawiedliwością Boga samego!. Chrystus - Ukrzyżowany i Zmartwychwstały - jest Życiem. Jest Drogą, Prawdą. I JEST Życiem! - to słowa Pasterza.

Ile razy Jan Paweł II miał odwagę to powiedzieć. Również w Polsce. On do dzisiaj broni praw powierzonych sobie owiec. Każdego z nas. Chciałbym tak służyć, żeby każdy zawsze w mojej obecności czuł się chroniony. Więcej - nie tylko czuł się, ale był. Był chroniony, akceptowany i bezpieczny. Jak to zrobić?

Pomóż Boże!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat