Święta o pięknym imieniu, czyli jak Bóg wybiera to co słabe...

Podoba Ci się, Drogi Czytelniku, imię Agnieszka? Mnie bardzo. Po łacinie brzmi Agnes. Piękne imię na A. Dzisiaj obchodzimy wspomnienie świętej Agnieszki, dziewicy i męczennicy. Dziecka. Świadkowie jej śmierci przekazali, że jej ręce i głowa za małe były do łańcuchów, w które je zamykano.

Dlaczego czcimy świętą Agnieszkę?

Kiedy żyła święta Agnieszka chrześcijaństwo było w cieniu wielkiej religii pogańskiej Rzymu, w której cesarz żądał, aby bez względu na wyznawanego Boga jemu składać cześć i ofiarę. Bóg chrześcijan i Bóg Żydów był Jedynym Bogiem. I dlatego wyznawcy nie potrafili dzielić swego serca, jak nie da się podzielić serca, które wzdycha prawdziwą miłością do konkretnej osoby.

Rzymianie wymyślili sposób na niepokornych monoteistów. Niszczyli ich i anihilowali. Za nie złożenie ofiar.

Historia przekazuje, że Agnieszka była nieletnia i nie dała się przymusić oprawcom, do zapalenia świecy i okadzenia ołtarza cezara. Tak opisuje to dzisiejsza Liturgia:
Zmuszona, aby pochodnią
Bożków okadzać ołtarze
"Nie takie - mówiła - pochodnie
Niosą dziewice Chrystusa.
Ta żagiew wiarę spopiela,
We mnie więc, we mnie uderzcie,
Bym własnej krwi strumieniami
Wrogie ognisko zgasiła!"


Ile dzisiaj gotowości do takiej ofiary brakuje nam, w wygodnej Europie. Męczennicy giną na całym kontynencie w imię Chrystusa, prawa do modlitwy. Czy nie potrafimy i nie chcemy im pomóc? Czy jesteśmy zamknięci na naszych braci, bliskich? Chociaż ich nie znamy, z nimi się modlimy.

O ile zdecydowania i gorliwości powinniśmy modlić się do św. Agnieszki, bo w Europie też potrzeba zdecydowanego "nie pozwalamy".

Sancta Agnes, ora pro nobis!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat