Choroba

Krwią ran Jego zostaliście uzdrowieni


Człowiek jest wielką tajemnicą. Dzisiaj przypada światowy dzień chorego. Dobrze, że przynajmniej jeden raz w roku świat ma pretekst do "przypomnienia" sobie, że szpitalne budynki nie są puste, że nie jest tam ładnie, nowocześnie i kolorowo jak w serialach telewizyjnych.

Nota bene, dlaczego właśnie idylliczne seriale o lekarzach są najpopularniejsze?

Szpitale są pełne osób. Osób, którym słów nie potrzeba wiele. Światowy dzień chorego nie jest skierowany do chorych. Jest skierowany do nas. Do tych wszystkich, którzy nie potrzebując codziennie instytucji szpitala, łatwo o niej zapominają. Nie tylko, kiedy nikogo w szpitalu z rodziny lub bliskich nie posiadają. Ale nawet wtedy, kiedy ktoś z rodziny w szpitalu jest!

"Ma Pan rodzinę?"

"Tak, dużą, dwóch synów, córkę. Mama jest, ale daleko i też chora."

"Ktoś Pana odwiedza?"

"Tak, dwa tygodnie temu była córka"

Módlmy się za chorych. I ich odwiedzajmy. Służmy. Chociaż obecnością.

Oni będą naszymi sędziami. Jeszcze za naszego życia.

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Czasem trzeba rozsypać świat

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu