Petros eni
Lata międzywojenne przyniosły ogromne ożywienie badań nad źródłami i historią. Papież Pius XI zlecił badania archeologiczne na ogromną skalę pod Bazyliką św. Piotra. Szukano grobu Księcia Apostołów. Papież osobiście interesował się postępem prac. Prace jednakże zagrażać mogły samej konstrukcji Bazyliki. Grunt, pomimo osuszania, nie był do końca przewidywalny. Prace archeologiczne okazały się w istocie złożoną i trudną operacją. Pionierskie metody nie były doskonałe, a dzisiejsi znawcy wiele zarzucają temu procesowi.
Odkryto, że miejsce, które dotychczas znajdowało się w centrum grobowca Bazyliki zbudowanej za czasów Konstantyna, jest puste. Kości są chaotycznie pomieszane i nie należą do jednej osoby. To woda podmywająca przed ponad tysiącem lat Wzgórze Papieży wypłukała szczątki z dawnego cmentarza.
Gdzie są zatem Kości Świętego Piotra?
Włoscy i niemieccy archeolodzy oraz historycy przeszukiwali podziemia Bazyliki centymetr po centymetrze. Pewnego dnia, w niewielkiej niszy w ścianie dawnej bazyliki odkryli oni pudełko wyściełane purpurą - królewskim materiałem. W środku znaleźli kości. I wydrapany napis: PETROS ENI - to jest Piotr.
Tak czyjaś ręka, z nie dającą się dzisiaj pojąć mądrością, napisała list do pokolenia, które czekało na tę informację po ponad tysiącu latach. To jest Piotr. Kości, które zostały złożone niegdyś na Wzgórzu Watykańskim i przetrwały są znakiem dla każdego, kto w tym miejscu widzi rzeczywiście Wielki Testament Apostołów - Bramę - czy jak dzisiaj byśmy powiedzieli Portal - który łączy nas z epoką Świadków Chrystusa.
Dzisiaj jest Święto Katedry Świętego Piotra.
