Urlop... z dala od wszystkiego... Bałkany... - czyli nie szukać w granicach kraju :D

Do 15 lipca jestem poza Polską, w miejscach, w których kultura Europy pozostawiła wielki ślad w postaci korzeni chrześcijańskich. Wycieczka jest w pewnym stopniu pielgrzymką do korzeni. Te korzenie "będziem" badali.

Jak rasowi dendrolodzy. Warszawa-Nitra-Esztergom-Mostar-Dubrownik-Prizren-Tirana-Struga-Ohryda-Thessaloniki-Miediugorje-Budapeszt-Warszawa.

O modlitwę proszę i jednocześnie ją obiecuję.

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat