"Ci ją znajdą, którzy jej szukają", czyli XXXII Niedziela zwykła

Tak jak dzisiejsza Ewangelia nie zostawia suchej nitki, jakby się zdawało, na ludziach nie roztropnych, tak pierwsze czytanie z Księgi Mądrości (6,12-16) jest pochwałą szukania Bożej Mądrości.

Ci ją znajdą, którzy jej szukają


Panny nieroztropne wyszły z lampami na drogę wyglądać pana młodego. Ale zasnęły. Ich cierpliwość, może własna wygoda, może brak cierpliwości zgubił je. Co usłyszały później? Nieodwracalne "nie znam was". Tak, trzeba nam uświadomić sobie, że możemy sobie zatrzasnąć drzwi do Nieba. Zapewne również, jak te panny, przez nierozsądek i wygodę.

Kto szuka Mądrości, ten ją znajdzie. Ona będzie jak światło w ciemnościach. Ona jest lampą, która oświeca sprawy Boże. Nie jest to wiedza, albo mądrość książek. Nie jest to mądrość płynąca z telewizji, internetu, czy innych szlachetnych źródeł. Nie. Tej Mądrości uczymy się przebywając z Bogiem, patrząc na świat oczami Jego Miłości, spotykając ludzi i z wiarą podchodząc do życia.

Uprzedza bowiem tych, co jej pragną
wpierw dając im się poznać


Okazuje się, że przychodzi sama. Wraz z wiarą, z zapatrzeniem na Jezusa. Jak światło świecy, kiedy podpalimy ją zapałką, powoli rozchodzi się po pokoju. Trzeba nam rozpalić pragnienie Mądrości. Trzeba nam o niej rozmyślać.

O niej rozmyślać - to szczyt roztropności


Wzrastajcie w mądrości!
Błogosławionej Niedzieli!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat