"Panie, gdzie mieszkasz?", czyli II Niedziela zwykła 2012

Słowa, które zostały wypowiedziane kiedyś i słowa, które brzmią aż do teraz. I będą brzmiały jeszcze długo. Takich szczególnych zdań jest w Ewangelii i Piśmie Świętym wiele. Trzy zdania z dzisiejszych czytań przykuwają moją uwagę.

I przy nich się chciałbym zatrzymać.

Chodźcie, a zobaczycie

Jezus zaprasza Uczniów na swoją drogę. Można powiedzieć, że fizycznie przyszli apostołowie "zobaczyli" wtedy dom Jezusa. Ale też od tej pory będą chodzić z Nim. I zobaczą więcej. Zobaczą, że On "nie ma miejsca, gdzie mógłby głowę położyć". Pójdą i zobaczą. Ta wędrówka uczniów prowadzi nas przez całą Ewangelię. I nas prowadzi przez życie. Idziemy i widzimy nieustannie nowe miejsca, w których mieszkać przyszło Panu. Także w moim życiu.

Znaleźliśmy Pana!

Jakie wrażenie zrobiło na powołanych to poznanie "zakątków Chrystusa"? Takie, że wołali, jak Jan Chrzciciel: "Oto Baranek Boży!". Cały świat chcieli zwrócić na Niego, chcieli, żeby wszystkie ówczesne kamery i stacje telewizyjne zajęły się Zbawicielem.

Ale to nie był ostatni ich taki okrzyk. Ileż później się wydarzyło. Fakty i cuda. Znaki i słowa. A przecież po Ostatniej Wieczerzy rozpierzchli się, wystraszeni, jak stado ptaków. Pouciekali. Znaleźliśmy Pana! i Nie znam tego człowieka!

Te zdania nieustannie nam towarzyszą i towarzyszyć powinny. Jako znaki nawrócenia. Iść za Jezusem, odnajdywać Go i zdawać sobie po raz kolejny sprawę z tego, jak jest On inny od tego, co na jego temat sobie wyobrażam. Zawsze inny.

Panie, mów, sługa Twój słucha!

Na koniec wołanie Samuela. Sam Jahwe go wołał. A on, nieświadomy tego, szukał odpowiedzi w na ziemi. Szukał wołającego go głosu w świecie, który znał. Ale okazało się, że ten świat nie woła Samuela. Bóg go wołał. Mędrzec Heli, kiedy się zorientował, mówi: Jak cię teraz ktoś zawoła, powiedz "słucham".

I tak uczynił Samuel. A dla nas jest to klucz do słowa prawdy. Dzisiaj chcemy może słuchać, szukamy różnych odpowiedzi, szukamy wiary, relacji, prawdy, miłości itd. Szukamy, ale coraz częściej spotykamy nieprawdę, kłamstwo, niepewność. Zapewnienia, w których pokładamy nadzieję, są łamane, burzone.

Radę Helego powinniśmy wziąć do siebie. Słuchajmy. Otwórzmy się na słowo Prawdy, na Prawdę samą, która nigdy nas nie oszuka. Nie okłamie. Bo nas kocha.

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Czasem trzeba rozsypać świat

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu