Zgubiona perła
Pewien człowiek miał wielki skarb - perłę, która była dla niego wszystkim. I chociaż był biedny, to był szczęśliwy. Szczęście dawała mu perła, którą miał.
Chował zawsze perłę przy sobie. Nosił i dbał o nią. Codziennie czyścił i chciał, aby zawsze błyszczała. Chciał, aby zawsze była nie tylko dla niego najpiękniejszą perłą, ale by była zawsze najpiękniejszą perłą na świecie.
I schował kiedyś perłę jak zawsze do woreczka, powiesił na szyi powędrował przed siebie.
Idąc nie zauważył, że perła znalazła wyjście z woreczka, poturlała się i zmieniła właściciela.
Ten człowiek pozostał smutny. Chociaż wiedział, że perły czasem zmieniają właściciela...
Chował zawsze perłę przy sobie. Nosił i dbał o nią. Codziennie czyścił i chciał, aby zawsze błyszczała. Chciał, aby zawsze była nie tylko dla niego najpiękniejszą perłą, ale by była zawsze najpiękniejszą perłą na świecie.
I schował kiedyś perłę jak zawsze do woreczka, powiesił na szyi powędrował przed siebie.
Idąc nie zauważył, że perła znalazła wyjście z woreczka, poturlała się i zmieniła właściciela.
Ten człowiek pozostał smutny. Chociaż wiedział, że perły czasem zmieniają właściciela...