Wartość wspomnień

Zbieramy je do pudełka, kolekcjonujemy i... nie doceniamy.

Są wydarzenia i są ludzie. Wydarzenia nie miałyby często miejsca, gdyby nie my. Każdy z nas ma swoje wydarzenia, które składają się na historię. Niepowtarzalną.

Niedoceniana historia

Często młodzi ludzie wstydzą się swojej historii, swojej rodziny, swoich korzeni, swoich problemów. Jak przekonać młodą dziewczynę, że jej pijący rodzice nie są osobami, które trzeba zamiatać pod dywan? Jak nie wstydzić ma się chłopak, którego przeszłość pełna jest odrzucenia i przemocy? Mamy mnóstwo historii i wydarzeń, które trudno kolekcjonować, więc je zapominamy, wyrzucamy, tłumimy i na wiele sposobów zabijamy.

Łatwo zabijać siebie?

Tak, zabijać wspomnienia, to zabijać siebie. Do czego wrócimy? Oczywiście, kiedy komuś przyszło wzrastać pośród brudu, smrodu, to z takiego otoczenia najszybciej chce się wyrwać. I nie jest to dziwne. Nie można powiedzieć, że na siłę mamy akceptować to, co po ludzku jest do zaakceptowania trudne.

Trzeba zacząć sprzątać

Ale jednak ucieczka nie jest wyjściem. Wspomnienia składają się na nas. Jak wyrzucam swoje wspomnienia, nie akceptuję ich, wyrzucam część siebie. To się nazywa tożsamością. Można wyrzucać różne rzeczy - mogę się wstydzić, że jestem z miasta, lub ze wsi, mogę się wstydzić, że jestem Polakiem, mogę się wstydzić, że wychowywała mnie ciocia, a nie rodzice, albo że jestem z domu dziecka. Mogę się wstydzić i uciekać od tego.

Ale co wtedy?

Warto szukać oparcia we wspomnieniach, a nie od nich uciekać. Wspomnienia pozostają zawsze, kiedy wszystko inne mija. Jeden mój znajomy powiedział mi niedawno, że właśnie wspomnienia, to co widział, co go zafascynowało, to właśnie pozostanie mu wtedy, kiedy już nic nie będzie miał.

Fascynacja, świat marzeń, często ten z dzieciństwa, kolorowe rysunki świata, w jakim chciałbym żyć, jest niewątpliwie jakimś światłem w tunelu świata wspomnień. Jest też zadanie dla każdego z nas, aby innym pomagać stale dostrzegać ich nowe wartości.

Czy wiesz, że cały czas dajesz innym wspomnienia?

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat