"Wszystko przebaczam Tobie, Izraelu", czyli VII Niedziela zwykła

Raczej mi przykrość zadałeś twoimi grzechami,
występkami twoimi mnie zamęczasz.
Ja, właśnie ja przekreślam twe przestępstwa
i nie wspominam twoich grzechów
Iz 43,24b-25

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? Jakie dary dał nam Bóg? Największym Bożym darem jest przebaczenie. Często, kiedy mówimy o przebaczeniu, mamy skojarzenie z tym ludzkim "przebaczam". Ludzkie przebaczenie często jest pamiętliwe, jest bolesne, niepewne. Zależy od drugiego, który z natury nie jest doskonały. To ludzkie "przebaczam" jest wątpliwe.

Bóg przebacza inaczej. Doskonalej. Przytoczony fragment z księgi Izajasza w dzisiejszym pierwszym czytaniu mówi nam o wydarzeniach w historii Narodu Wybranego. Wiemy, jak długą drogę przeszedł Izrael. Wszystkie Księgi Starego Testamentu mówią o nieustannym odchodzeniu Narodu Jahwe od swego Boga. Wciąż na nowo. Jak Izrael chciał ukamienować Chrystusa, tak Izrael kamienował nieustannie swego Boga. Kolejny kamień - trach. I jeszcze jeden - trach.

A co na to Jahwe?

Ja przekreślam twe przestępstwa. Od zaraz. Ich nie musisz rozpamiętywać.

Wstań, weź swoje łoże i idź do domu.

A jutro na homilii powiem o czterech niosących paralityka i więcej o Ewangelii.

Dobrego przygotowania na Wielki Post i błogosławię na Niedzielę.

Z Bogiem!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Pokaż Jezusa!

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Idź do światła