Jak bardzo Bóg jest nam bliski, czyi XIX Niedziela zwykła

Mamy arcykapłana, doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo
(por. Hbr 4,15)

Ile razy mamy okazję słyszeć od Jezusa słowa: "upadłeś? Powstań!"? Niemal codziennie ludzie doświadczają wielkiej cierpliwości Boga, wielkiej miłości, która przejawia się w darze miłosierdzia.

Jezus Chrystus może mówić te słowa. Więcej, uwiarygodnił je ogromnym cierpieniem. Przeżył cierpienie, które było największą w dziejach niesprawiedliwością. My cierpimy za grzechy. A On nic złego nie uczynił!, powie na krzyżu Dobry Łotr.

Nic złego nie uczynił.

Dlaczego "Bogu spodobało się"?

Dlaczego na świecie jest zło, niesprawiedliwość, cierpienie niewinnych?

Tych słów nie można zrozumieć bez spojrzenia na Krzyż Jezusa. Na tajemnicę zapowiedzianą przez Boga i wytłumaczoną w Starym Testamencie. Ciężar grzechu jest tak wielki, jak ciężar Krzyża i cierpień Jezusa.

Nie Bogu spodobało się, ale człowiek miał kaprys. Ten kaprys upokorzył samego Boga. Ze względu na kaprys człowieka - zabójstwo własnego dziecka, kradzież pieniędzy rodzicom, pornografię i inne diabelstwa - Bóg postanowił się upokorzyć, aby świata nie zalała nienawiść i zło.

Trzeba było, aby ktoś zatamował rwący potok zła. Ten rwący potok poranił, powykręcał ręce.

Trzeba zapłacić wielką cenę za zło. Tą ceną jest właśnie krzyż.

Z ufnością patrzcie na krzyż. Ta tragedia, to cierpienie już się nie powtórzy. Świat już jest odkupiony.
Błogosławionej niedzieli!

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Co to są "czcze rzeczy"?, czyli o Drugim Prawie z Dekalogu

Czasem trzeba rozsypać świat