Chcesz być szczęśliwy? Kochaj!, czyli XXXI Niedziela zwykła
Kiedy ktoś znany, albo ważny coś do nas powie, czujemy się wyróżnieni. Czasami usłyszymy słowa, które zapadają nam głęboko w pamięć i żyjemy nimi niemal każdego dnia. Mamy wspomnienia różnych momentów w naszym życiu, kiedy ktoś coś do nas powiedział.
Naród wybrany przez Boga też miał pamięć. Przemawiał do niego sam Jahwe...
Słuchaj, Izraelu!
Te dwa słowa każdy izraelita miał wypisane w sercu. Były dumą. Od nich zaczynały się najważniejsze zdania w historii Narodu.
Jahwe spodobało się powiedzieć słuchaj
Jahwe przemówił. Naród wybrany wiedział, że na tym polega jego wybranie pośród narodów, ludów i plemion, że Bogu spodobało się powiedzieć do niego.
Sam Jehwe zwrócił się do swego Ludu po imieniu, nazywając go. A zatem, nadał mu tożsamość - historię, przyszłość, sens. Zwrócić się do kogoś po imieniu, to znaczy uznać go za partnera, uznać jego autonomię, odrębność. Kiedy monarcha zwracał się do poddanego po imieniu, obdarzał go zaszczytem. Dzisiaj tego nie rozumiemy, mamy świat, w którym oczywiste są prawa człowieka, równość społeczna, sprawiedliwość. Nie było tak kiedyś.
A zatem słuchaj, Izraelu jest określeniem relacji Boga do Izraela. Boga, który uznał plemiona między Morzem Śródziemnym a rzeką Jordan za godne tego, aby On do nich przemówił. To Credo Izraela, słowa pociechy.
Izrael - Kościół
Słuchaj - Kościele, a również każdy z nas może usłyszeć w tych słowach swoje imię. Do każdego z nas Bóg w tych słowach się zwraca.
Chcesz być szczęśliwy?
Wzór na szczęście? Idź za nakazami swojego Pana! Postępuje drogą, którą On wskazuje. Kochaj! Innym pokazuj wartość Miłości, którą jesteś obdarowany. Miłość jest darem, który dostałeś od Boga samego. On nazywa Cię po imieniu. Uznaje, że jesteś, kocha Cię, potrzebuje i akceptuje. W całości. Przemawia do Ciebie. Przygotowuje Ci szczęście.
A Ty?
Kochaj! Miłuj! Patrz na Boga całym sobą, oddaj Jemu swoje myśli, uczucia, ręce, nogi. Cokolwiek czynisz, czyń dla Niego. Tak, jakby patrzył na wszystko. Cieszysz się, że Twój Bóg widzi wszystko? Że zna Ciebie?
Kochaj! Ucz się miłości od Tego, który powołał Cię do istnienia.
Kochaj innych tak, jak siebie
Chcemy zwykle dla siebie najlepszych warunków, najlepszych przywilejów. To nam mają pomagać, nam służyć. Nam ma być dobrze. My... ja... Jezus dzisiaj przypomina, że takie widzenie świata trzeba odwrócić. Nie "ja" - a "ty". Nie "moje" - a "twoje".
Umiesz dbać bardziej o cudze sprawy niż o swoje?
Nie?!
Wiele przed nami nauki w Szkole Miłości.
Ale odwagi!
Cały kolejny tydzień przed nami.
Błogosławionego tygodnia!
Naród wybrany przez Boga też miał pamięć. Przemawiał do niego sam Jahwe...
Słuchaj, Izraelu!
Te dwa słowa każdy izraelita miał wypisane w sercu. Były dumą. Od nich zaczynały się najważniejsze zdania w historii Narodu.
Jahwe spodobało się powiedzieć słuchaj
Jahwe przemówił. Naród wybrany wiedział, że na tym polega jego wybranie pośród narodów, ludów i plemion, że Bogu spodobało się powiedzieć do niego.
Sam Jehwe zwrócił się do swego Ludu po imieniu, nazywając go. A zatem, nadał mu tożsamość - historię, przyszłość, sens. Zwrócić się do kogoś po imieniu, to znaczy uznać go za partnera, uznać jego autonomię, odrębność. Kiedy monarcha zwracał się do poddanego po imieniu, obdarzał go zaszczytem. Dzisiaj tego nie rozumiemy, mamy świat, w którym oczywiste są prawa człowieka, równość społeczna, sprawiedliwość. Nie było tak kiedyś.
A zatem słuchaj, Izraelu jest określeniem relacji Boga do Izraela. Boga, który uznał plemiona między Morzem Śródziemnym a rzeką Jordan za godne tego, aby On do nich przemówił. To Credo Izraela, słowa pociechy.
Izrael - Kościół
Słuchaj - Kościele, a również każdy z nas może usłyszeć w tych słowach swoje imię. Do każdego z nas Bóg w tych słowach się zwraca.
Chcesz być szczęśliwy?
Wzór na szczęście? Idź za nakazami swojego Pana! Postępuje drogą, którą On wskazuje. Kochaj! Innym pokazuj wartość Miłości, którą jesteś obdarowany. Miłość jest darem, który dostałeś od Boga samego. On nazywa Cię po imieniu. Uznaje, że jesteś, kocha Cię, potrzebuje i akceptuje. W całości. Przemawia do Ciebie. Przygotowuje Ci szczęście.
A Ty?
Kochaj! Miłuj! Patrz na Boga całym sobą, oddaj Jemu swoje myśli, uczucia, ręce, nogi. Cokolwiek czynisz, czyń dla Niego. Tak, jakby patrzył na wszystko. Cieszysz się, że Twój Bóg widzi wszystko? Że zna Ciebie?
Kochaj! Ucz się miłości od Tego, który powołał Cię do istnienia.
Kochaj innych tak, jak siebie
Chcemy zwykle dla siebie najlepszych warunków, najlepszych przywilejów. To nam mają pomagać, nam służyć. Nam ma być dobrze. My... ja... Jezus dzisiaj przypomina, że takie widzenie świata trzeba odwrócić. Nie "ja" - a "ty". Nie "moje" - a "twoje".
Umiesz dbać bardziej o cudze sprawy niż o swoje?
Nie?!
Wiele przed nami nauki w Szkole Miłości.
Ale odwagi!
Cały kolejny tydzień przed nami.
Błogosławionego tygodnia!