Wniebowzięcie 2020

obrazy Słowa


  1. Elżbieta odwiedzona jest przez Maryję w swoim skromnym domu w górach. Pod ubraniem zarysowuje się znak jej nadziei - owoc całego życia. Oczy prawdopodobnie odzwyczajają się od łez. Najpierw tych wylanych nad własnym losem, a ostatnio tych, które wyrażają zachwyt nad dobrym Bogiem. W ten świat wchodzi Maryja - licząc na potwierdzenie własnej tajemnicy. Przecież jeżeli Elżbieta jest brzemienna, Maryja również może szykować się na narodziny Dziecka. Wiedząc, jaka droga była za Maryją - jest ona bardzo zmęczona. A mimo to, nie zapomina po co przyszła. Przyszła służyć. Do czego zaprasza nas ten fragment?
  2. Maryja jest wzorcem człowieka. Warto tak popatrzyć na Matkę Pana przez pryzmat tej Ewangelii. Wobec lansowanego teraz przez kulturę i świat modelu człowieka - zachłannego, żądnego wrażeń hedonisty, który w imię własnej przyjemności może zniszczyć sobie całą przyszłość, nie tylko tą w niebie - Maryja jest dla nas przypomnieniem tego modelu, który ktoś chce wyrzucić na śmietnik. Jest ona zatem: 
    • nadzwyczaj odpowiedzialna - w kontraście do współczesnych "niedojrzałych starców";
    • szanuje przysięgę, którą złożyła - słowo, które dała;
    • gotowa jest służyć, pomimo statusu "HEAD" w planie zbawienia;
    • patrzy na swoje życie oczami Boga;
    • jest w pełni zanurzona w Słowie Bożym;
    • jest mężna, gotowa znieść ryzyko i trudy podróży;
    • nie boi się nazwać siebie "niewolnicą Pana;
  3. Wniebowzięcie pokazuje cel, jaki przysługuje każdemu z nas. Pokora Maryi jest dla niej bramą do Nieba. Jednocześnie kropką nad "i" całego życia spędzonego w cieniu Krzyża. To, co w jej życiu jest zapowiedzią i wypełnia się na stronach Ewangelii dla nas jest potwierdzeniem wartości Bożej obecności i Jego błogosławieństwa. 

Przeczytaj też

Co Jezus dzisiaj wyrzuca z mojej świątyni?

Pokaż Jezusa!

Mimo zamkniętych drzwi i ludzkich obaw

Idź do światła