Jak wzrasta wiara? (2)
Zauważyłem, że coraz częściej wracają proste pytania, coraz częściej pytamy o fundamenty.
Okazuje się, że zreformowany język, bliższy kulturze współczesnej Europy, choć jest "lższejszy" w rozumieniu, czytaniu, jest często poparty przykładami, które utrudniają rozumienie sensu.
Na Rok Wiary zatem powróćmy do fundamentów.
To kolejny cykl z okazji wydarzenia, jakim jest Rok Wiary ogłoszony przez Benedykta XVI.
Wkładamy wiele pracy i wysiłku w różne kursy doskonalenia. Doskonalenie zawodowe, językowe, studia. Poszerzamy horyzonty wyjeżdżając na wielkie wojaże. Oglądamy wielką sztukę i chcemy brać udział w ważnych wydarzeniach. chcemy być na bieżąco. I wierzymy, że właśnie do "bieżących" świat należy. Szczęśliwy jest ten, kto najszybciej i najwięcej wie.Okazuje się, że zreformowany język, bliższy kulturze współczesnej Europy, choć jest "lższejszy" w rozumieniu, czytaniu, jest często poparty przykładami, które utrudniają rozumienie sensu.
Na Rok Wiary zatem powróćmy do fundamentów.
To kolejny cykl z okazji wydarzenia, jakim jest Rok Wiary ogłoszony przez Benedykta XVI.
Wiele pracujemy, aby być doskonalsi.
Ile pracujesz, żeby być wierzący? Ile czasu poświęcasz na doskonalenie swojej duchowości? Ile czasu poświęcasz własnej świętości?
Religia w szkole. Kiedy się z nią skończyło, może istnieć w nas poczucie, że skończyło się i poznawanie własnej religijności, kształtowanie wiary. Można trwać w przekonaniu, że wymagania przedstawione i wyuczone do Pierwszej Komunii wystarczą do końca. Spróbujcie jednak w innej dziedzinie bazować na podręcznikach z podstawówki. Spróbujcie wiedzieć z biologii, chemii, polskiego i informatyki tyle, ile wiedzieliście w trzeciej klasie.
Jak doskonalić wiarę?
Kształtowanie wiary ma trzy specyficzne etapy:
Po pierwsze - Słuchaj
Św. Paweł to powiedział, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Słuchanie ma dwa wymiary - słucham tego, co Bóg mówi o sobie, oraz słucham tego, co Bóg mówi do mnie.
Jezus - Słowo Boga o samym sobie
W Dziecięciu, które witamy w Boże Narodzenie Bóg odpowiedział na niewyczerpane ludzkie pragnienie poznania Go. Nigdy więcej nie zostanie do tego nic dodane. Bo już nie da się nic bardziej poznać, niż człowieka.
Bądź święty - kochaj! - wołanie, które słyszymy
W mowie Boga do człowieka chyba w tym słowie wszystko można streścić. Idź ku drugiemu i kochaj! Jak Ja was umiłowałem. Słowo "kocham" ma moc zbawić człowieka, jego bliskich i świat. To jest to samo "kocham", które powtarzał Abraham "targując się" z Bogiem, kiedy podzielił się z nim zamiarem ukarania Sodomy. To jest to samo "kocham", które wypowiedział św. Piotr do Jezusa, wprost pytany o tę miłość. Słowa te są zawsze, nawet w największej głębi, zaledwie namiastką Bożego KOCHAM wypowiedzianego we Wcieleniu i na Krzyżu.
Po drugie - wypełnianie obowiązków ludu Bożego
Jestem elementem Ciała Chrystusa. Jeżeli w moim ciele jest przełyk, krtań, ręka, wątroba, skóra, to chciałbym i dla mojego organizmu dobrze jest, żeby każdy z jego elementów robił swoje. Tak samo jest z Kościołem, Ciałem Chrystusa. Każdy z nas ma swoją funkcję, powołanie. Rodziny, księża, młodzi i starzy, misjonarze i robotnicy, modlący się i pracujący fizycznie, intelektualiści i chłopi. Każdy jest niezamienialnym i niezastąpiąnym elementem. I każdego Bóg w każdym momencie jego życia chce, kocha i potrzebuje (Benedykt XVI).
Po trzecie - dawanie świadectwa wierze w życiu codziennym
Tak, nie chodzi o święto, nie chodzi o głoszenie rekolekcji. "Takim jestem chrześcijaninem, jak..."
...obieram kartofle
...chodzę do pracy
...jestem w kinie
...siedzę przed telewizorem
...korzystam z komputera
Może to przesadne porównania, jednakże wskazują nam na konkret - na istotę. Wszędzie i zawsze jestem chrześcijaninem. Jak wszędzie i zawsze jestem człowiekiem. Nie da się tego gdzieś zostawić - w sklepie, w szatni, w domu. Wszędzie jestem chrześcijaninem, jeżeli nim jestem. Swoją religijność mam ze sobą zawsze. mogę być tylko czasem ignorantem, albo hipokrytą.
Poprzednie części