Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

Droga przymierza - droga Wielkiego Postu, czyli II Niedziela Wielkiego Postu

Obraz
Bóg powiedział do Abrama: Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić [...]  - tak liczne będzie twoje potomstwo. Abram uwierzył... Każdego z nas wzywa Pan. Z osobna Pan wywołuje każdego z nas z namiotów naszego życia, aby przekazać nam dobrą nowinę o tym, że jest i że ma wobec nas swój plan. W Wielkim Poście wychodzimy na przeciw temu wołaniu Stwórcy. W liturgii, w życiu duchowym, wreszcie w podejmowanych zobowiązaniach i konkretnych intencjach. Historia dialogu Abrama z Bogiem jest dla nas historią naszej wciąż ponawianej odpowiedzi na Boże wołanie. Czyż nie jest tak, że wciąż na nowo wychodzimy z naszego namiotu? Abram w dzisiejszym czytaniu jest na kolejnym etapie wędrowania do Ziemi Obiecanej. Kolejny rok. Jego wątpienie, ciągłe żądanie potwierdzenia nie jest niezrozumiałe, kiedy spojrzymy, że ma prawie 80 lat. Pan Bóg mu naobiecywał, a wydaje się to nieosiągalne. Czy Pan Bóg może mnie oszukać? Jak często mamy taką wątpliwość. Szczególnie je

...ale Pan jest ze mną, czyli I Niedziela Wielkiego Postu

Obraz
...Błądzący wyszedł do Egiptu. Rozrósł się w wielki i naród. Egipcjanie źle się z nami obchodzili. Usłyszał Pan nasze wołanie... Tak zaczęła się historia wędrowania. Wielki Post jako jeden z obrazów przypomina nam Wyjście Izraela z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Pierwsze czytanie streszcza przeżycia Izraela. Kiedy wejrzymy w historię Narodu Wybranego zobaczymy swoją historię. Izrael był "ludem błądzącym". Znalazł przystań w Egipcie. I choć kraina była obca, zadomowił się w niej i poczuł bezpiecznie. Przywiązał. Rozwinął skrzydła. Aż Egipcjanie zaczęli Naród Wybrany traktować źle . Grzech to pozornie wybór dobra. Grzech zawsze ukrywa się pod pozorem dobra. Przyjemność, sukces, spokój, zysk. Do momentu, aż poczujemy, że demon nas tłamsi. Że nas związał. I mamy dwa wyjścia... Albo udajemy, że nic się nie zmieniło. I dalej jesteśmy spętani. Albo decydujemy się wyrwać. I wtedy wybieramy utrapienie . Asceza jest utrapieniem skierowanym na zbliżenie do Boga. Jest celowym

mission possible: Wielki Post

Obraz
Miłosierny Boże, wspomagaj swoją łaską rozpoczęte dzieła pokutne, aby naszym zewnętrznym wyrzeczeniom towarzyszyła prawdziwa odnowa ducha. Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen. modlitwa po Jutrzni z Liturgii Godzin piątku po Popielcu Zachętą i inspiracją do tego wpisu była dla mnie jasność i prostota modlitwy z Liturgii Godzin. Co prawda początkowo chciałem wybrać tę ze środy popielcowej, jednakże dzisiejsza wydała mi się jeszcze bardziej konkretna. Dla kogo pościsz? Wydaje nam się, że to banalne pytanie. Warto zajrzeć do korzeni, ponieważ wiemy, że tam często wdaje się choroba śmiertelna, jak również długo może być niezauważana. Zdarza się, że post, modlitwa i jałmużna są dla nas pretekstem, nie po to żeby do Pana się zbliżyć. Czasem nie podejmujemy postu, żeby wyrzec się czegoś w imię pragnienia bycia bliżej Jego miłości. Uczestnictwa w Jego cierpieniu. Zdarza się, że

Teraz trzeba się modlić za Papieża

Obraz
Z niedowierzaniem przeczytałem tą informację. Nie wierzyłem też, kiedy odebrałem telefon, od kogoś mi bardzo bliskiego i poruszonego news'em. Papież abdykuje Niedługo po tym pojawiło się serdeczne oświadczenie starszego człowieka, w którym poinformował on o swojej niemocy, chorobie i starości. Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem, zyskałem pewność, że z powodu podeszłego wieku moje siły nie są już wystarczające, aby w sposób należyty sprawować posługę Piotrową. fragment oświadczenia Ojca Świętego, Benedyka XVI opublikowanego 11 lutego 2013 r.   Pamiętamy wszyscy długą dyskusję na temat abdykacji Jana Pawła II. Pamiętamy również, że schorowany Papież nie zdecydował się abdykować. Wówczas zdecydowanie broniono dożywotności pełnionej funkcji. Benedykt XVI podjął inną decyzję. Możemy się domyślać, że uczynił to dlatego, że rzeczywiście jego siły i zdolność do dźwigania odpowiedzialności za Kościół w XXI wieku drastycznie zmalały. Bycie Papi

Węgiel i wargi, czyli V Niedziela zwykła

Obraz
Na wstępie zaznaczę, że słowo "powołanie" nie jest tylko powołaniem do stanu duchownego. Powołanie dotyczy wszystkich. Jak wszyscy wierzący w Jezusa mają nakaz życia według Dekalogu i Ewangelii. Z tego życia, wynika zadanie misyjne - tam, gdzie jestem, tym, co robię głoszę Zbawiciela i Pana, który jest w Jezusie Chrystusie. My lubimy czasami odciąć się od nadziei na polepszenie życia. Lubimy powiedzieć, że nic nie da się zmienić. Tak być może chciał powiedzieć Szymon w dzisiejszej Ewangelii, kiedy Jezus jemu, staremu rybakowi, szefowi korporacji odławiającej ryby jeziora Genezaret, tłumaczy, że ryby wyłowi w środku dnia. Absurd, który rozpoczyna się wiarą Tak samo, jak absurdalne jest wypłynięcie w połowie dnia na połów, po wielogodzinnym czyszczeniu sieci (nie zapominajmy, że Ewangelia na początku wspomina nam trochę mimochodem, że przyszli apostołowie czyszczą sieci - to znaczy, że zwijają na razie interes), tak myślimy czasem, że absurdalne jest nasze gł

A mogło być tak pięknie... zawiedzione nadzieje, czyli IV Niedziela zwykła

Obraz
Tydzień temu emocje w Ewangelii były zgoła odmienne. Mieliśmy tam słowa, że słuchający Jezusa byli wpatrzeni w Niego tak, jak wpatruje się tylko w Mesjasza, "mięli uwiązane na Nim oczy". Dzisiaj mamy wrażenie, jakby Ewangelia była zupełnie inna. Z innej opowieści. Ci, którzy jeszcze przed chwilą uwielbiali Jezusa, teraz szydzą z Niego i za chwilę rzucą w Niego kamieniami. Co takiego się zdarzyło? Nie chciał zagrać tak, jak oni od Niego chcieli. "Pokaż, co potrafisz!" "U tamtych zadziałałeś, to i u nas coś zrób!" "Napraw mi życie!" Pretensje. Ile razy kierujemy je do Boga. To jest wystawianie na próbę nie Jezusa, ale swojej wiary. Błędne koło. Bo kiedy Jezus nie odpowie pozytywnie na tak postawioną sprawę, nasza pycha nie ma wyjścia - albo sama ustąpi, albo wyrzuci Boga z Jego tronu. I postąpi jak dzisiejsi słuchacze Jezusa z Ewangelii - wygna Go i obrzuci kamieniami. Mamy dzisiaj też w czytaniach piękny hymn o Miłości. Słowo to je