Niezmienna prawda o lesie (przynajmniej liściastym) jest taka, że im głębiej będziemy wchodzić, tym będzie ciemniej i coraz bardziej doskwierały będą trudności, bo i coraz bardziej będziemy zmęczeni. Chciałbym dziś podzielić się krótko dwiema sprawami, która jakoś się ze sobą wiążą i dla których kluczem jest to zdanie o lesie. Wczoraj wieczorem usłyszałem słowa, które mnie przybiły i spowodowały dużą próbę zaufania wobec Tego, który mnie wybrał. Wiara zawsze musi być wypróbowana przez ciemność. Ile Boga kocham, sprawdza się wtedy, kiedy to ja sam, bez Jego pomocy, trwam przy Nim. Nawet jeżeli wokół widać tylko beznadzieję. Uwielbiam Boga, albowiem mnie ucieszył , pomógł w czasie trudnym. Chciałbym podzielić się tutaj szerzej prawdą o tym, ale są rzeczy, o których muszę milczeć. Jedno powiem, wdzięczny, że bez modlitw moich najbliższych, w tym P. i P-P., oraz opatrznościowych słów ks. M., nie cieszyłbym się tak. Bóg działa naprawdę. Uwierz, Drogi Czytelniku, jeżeli masz wątpliwości. O